jedz wszystko na co masz ochotę, oczywiście słodycze, cole itp. z umiarem :)

Wyrzekaj się serów pleśniowych ale tych z niepasteryzowanego mleka , surowego mięsa , surowych jajek. Jedz dużo owoców i warzyw-szczególnie tych zielonych jak to się mawia , ryby jeść można , podobno naukowcy odkryli ich cudowne działanie na malucha w przyszłości jeżeli chodzi o rozum ile w tym prawdy nie wiem, ale są zdrowe na pewno:) mięso czerwone ponieważ zawiera dużo żelaza, dużo białka. No i wystrzegaj się nagminnego jedzenia w fast foodach, nie mówie, że nie wolno bo czasem najdzie taka ochota więc się nie krępuj ;) chodzi mi o codzienne objadanie się tam, za duzo przytyjesz i nie dostarczysz maluchowi potrzebnych składników. No i myślę, że to wszystko :) Nie popadaj w skrajności i nie słuchaj głupot , że np nie możesz zjeść pączka czy czegoś .. jedz na razie tyle ile przed ciążą ale wartościowo, z wiekiem ciąży będziesz miała większe zapotrzebowanie na kalorie , które uzupełnisz dodatkowymi produktami wplecionymi w dietę :)

jak tylko dobrze się czujesz i masz ten komfort pozwolenia sobie na jedzenie, nie ograniczaj się :)

Jedz wszystko, bo później jak będziesz karmić to nie będziesz mogła wielu rzeczy ! Ja jadłam sery pleśniowe, tylko patrzyłam czy są z mleka pasteryzowanego, ale w Polsce chyba wszystkie muszą być. To wzięło się stąd, że jest taka lista czego nie jeść i tam są sery pleśniowe właśnie wpisane tylko, że te francuskie np., które są niepasteryzowane :) Sushi też jem(którego niby nie można) tylko z warzyw i paluszków krabowych. Cola to mój jedyny ciążowy "nałóg" nie powinno się, ale wiadomo, że w małych ilościach nie zaszkodzi. Najważniejsze to nie pij i nie pal! Ale to chyba wiadome :)

nie powinno sie salami i surowych owocow morza(sushi).

unikaj watrobki...;p

Unikaj też surowego mięsa