Na ten moment najwieksza kara dla mnie jak i syna mycie zebow.... lubil to bo od pierwszego zeba mu mylam a teraz jest koszmar..nawet przy myciu rak i buzi musze kombinowac...nie wiem co.mu sie odwidzialo. Tym bardzuej ze sa to czynnosci wedlug nnie podstawowe a tu takie cyrki

Również mycie ząbków :) paznokcie za to lubie mu obcinać ;D

karmić nie lubię

Ubieranie,przebieranie pampersa... jak tylko poczuje nagość to ucieka i za nic nie chce się dać ubrać.

nie lubiłam jak była mała przebierania i prania po biegunie obejmującej plecy i brzuch, gacie nogi i wszytsko :)
teraz już raczej nie ma nic takiego :) no może odciąganie smarków jak była mniejsza o to było okropne, teraz dzięki Bogu smarka