Wszystko zależy od tego, co będzie tolerowało Twoje dziecko. Poszukaj w pytaniach o diecie przy karmieniu. Czasem trzeba ją stosować, a czasem nie jest konieczna, zależy od podatności na alergię dziecka i dojrzałości jego układu pokarmowego (problemy z trawieniem). Ja musiałam dużo ograiczyć na początku, teraz już mały toleruje bardzo wiele. Niestety nadal rezygnuję z tego co lubię najbardziej, czyli mega ostrych potraw, myślę, że nawet jeżeli dziecko nie da znać, to mogłyby one uszkodzić jego żołądek, dlatego się wstrzymuję.

ochocho moja droga!widze ze apetyt dopisuje,ponoc przed porodem odechciewa sie jedzenia czegokolwiek!a wiec sobie jeszcze poczekasz ;P heh nie pekaj ja tez po terminie a dzis 2 czekolade wkrzaniam-wsumie to na okraglo cos miele :/ to se razem poczekamy...

kochana Ty jeszcze tutaj????ja to nie wiem co sie dzieje z tymi maluchami, zauważ ze dużo kobitek jest w podobnej sytuacji- po terminie!!!! no dobra szkraby wychodzic z tych brzuchów, dosyc tego dobrego!!!! a jesli chodzi o to jedzenie to surowe warzywa odpadają, owoce prócz jabłek, mocno smażone mięsa, czekolady itp

Eh...to musze skonczyc zajadac te czekolady z dnia kobiet:)

Nie można jeść ostrych potraw z tego co mi położna mówiła.Ja mam jeszcze z 5m-cy do porodu a mam już wytycznik co moge a czego nie:)Życze szybkiego rozwiązania:)

Smiać mi się chce bo też jem jakbym dała rade na zapas, a mąz już od jakiegoś czasu upomina żebym juz zaczeła dietke lekkostrawną bo potem to dopiero będzie cięzko:-)a mały jeszcze się uczuli albo brzuszek od razu po porodzie będzie go bolał (podjadam pomarańcze, grejfruty i kiszona kapustę albo bigos) Chyba ma troche racji ale co zrobić jak apetyt taki? (a wg tego co mówi andzia jak apety jest to nie ma co liczyć że cos się zbliża) Po porodzie ostrożnie też z nabiałem:-)

nie wolno jeść: kapusty, grochu, czekolady nie powinno się jeść(ja jem i nic mojej niuni sie nie dzieje), ostrych potraw, czosnku, cebuli, kwaśnych potraw. nie wolno gazowanych napoi, nic smazonego.  to nie jest tak ze musisz z tego calkowicie zrezygnowac, po trosku wszystkiego mozna zeby przyzwyczajac dziecko. 

A przede wszystkim nie wolno stosować diety eliminacyjnej, bo jest jeszcze bardziej szkodliwa;) jak ty się czujesz? jeszcze się dzidzia trzyma!;P

Pierwsze dni po porodzie mniałam zabronione picia soków. Przez dłuższy czas nie można jesc takich rzeczy jak grochówka, kapuśniak i wszystko od czego dziecko może mniec kolki, czyli rzeczy ciężko strawne. nie zaleca sie tez ostrych rzeczy Ja nie piłam też gazowanego, ale wiem że dużo kobiet akurat tego nie przestrzega.

ja  nie jadłam smażonego  i czekolady  kaputy i bigosu  i nie pić soków