Nie spodziewałam sie az takich pokładów cierpliwosci i miłości z mojej strony oraz zmęczenia na początku :)

Spodziewałam się, że nowordek śpi więcej niż 4 h na dobę, przeliczyłam się :P Obstawiałam, że bedę karmić min. do 1 roku - nie wyszło :P A tak to wszystko tak jak miało być :)

Spodziewałam się że nie będę sie wysypiać - spełniło sie. Spodziewałam się że będę pewnie miała problemy karmić piersią - sprawdziło sie. Obawiałam się cesarki - i ona była jednak

nie sadzilam ze porod tak boli... myslalam ze na poczatku bede sie wysypiac - niestety chodzilam jak zombi, myslalam ze bedzie troche lzej - nie jest...

Bałam się jak cholera, ale nie spodziewałam się, że będzie mi tak w miarę dobrze szło :) Nie spodziewałam się, że moja intuicja mi tyle podpowie ;) Za to myślałam, że będę silniejsza i bardziej cierpliwa, a na początku był meeega problem :) teraz jest ok :)

Ja się bałam myśleć o tym co będzie. Ale nie spodziewałam się, że znajdzie się człowiek (a nawet dwóch) których będę aż tak kochać. Mając wtedy tylko chłopaka (teraz już męża), nie wiedzialam, że będę mogła kogoś jeszcze kochac tak mocno.