ja miałam 1.5 centymetra rozwarcia jeszcze miesiąc przed porodem jak dostałam silnych skurczy trafiłam na porodówkę miałam 3 oni do mnie ze ja oszukuje ze tam się nic nie dzieje a po 10 minutach było już 10

Czyli widzę, że mały nie musi się spieszyć wcale :) najgorsze te czekanie tylko :D i te skurcze na ktg były regularne ale nie bolące myślałam że może już blisko a tu nic :)

Ja w czwartek mialam 3cm rozwarcia i dalej chodze :) skurcze mam popoludniami dopiero. Dziecko chyba sie okrecilo bo nie uciska na pecherz juz wiec nie wiem...

Cierpliwości,ja też w końcówce myślałam że raczej urodze po terminie bo u mnie nic się nie działo.Dzień przed końcem 39tyg. Czułam się tak fantastycznie ze wyszorowalam łazienkę na błysk,łącznie z fugami:-) Na drugi dzień mama zrobiła przepyszna grochowke,zjadłam trzy talerze a wieczorem miałam takie parcie jakbym miała zatwardzenie,pomyślałam że to przez te zupę więc poszłam spać,po trzech godzinach miałam skurcze co minutę,ale te już parte i odczuwalam jetak jakbym mmiała mega zatwardzenie i.Pojechałam do szpitala a tam 7cm rozwarcia:-)Miałam naprawdę problem z urodzeniem bo baba do mnie przyj a ja ze co?Już? Musiałam się zmusić by urodzić:-)

Cierpliwości,ja też w końcówce myślałam że raczej urodze po terminie bo u mnie nic się nie działo.Dzień przed końcem 39tyg. Czułam się tak fantastycznie ze wyszorowalam łazienkę na błysk,łącznie z fugami:-) Na drugi dzień mama zrobiła przepyszna grochowke,zjadłam trzy talerze a wieczorem miałam takie parcie jakbym miała zatwardzenie,pomyślałam że to przez te zupę więc poszłam spać,po trzech godzinach miałam skurcze co minutę,ale te już parte i odczuwalam jetak jakbym mmiała mega zatwardzenie i.Pojechałam do szpitala a tam 7cm rozwarcia:-)Miałam naprawdę problem z urodzeniem bo baba do mnie przyj a ja ze co?Już? Musiałam się zmusić by urodzić:-)