im później tym lepiej, sama mam synka w wieku 5 miesięcy i jak sobie pomyślę, że ktokolwiek miałby dawać mu słodycze to coś mnie bierze... dobrze, że wyrwałaś tą łyżkę!

ojj jakby mi tak tesciowa zrobila, to polknelaby tego torta razem z ta lyzka. Im pozniej tym lepiej.

dokladnie to samo bym zrobila. moja córka ma 5msc a teściowa chciala ostatnio też jej dac jakies ciasto polizac. ja jej dam polizac. im pozniej tym lepiej.
Ostatnio prababcia powiedziala,ze mam dać dziecku kasze manną za kazdym razem jak podaje mleko bo mam za chude dziecko. OMG

Ja slodkosci daje synkowi od okolo roki, ale nie sa to wszystkie slodkosci dostepne na rynku ;)
Tort z alkoholem??? No tesciowa sie powinna leczyc ;) Moj maly jadl tort na roczek, ale sama ten tort zrobilam i biszkopt byl nasaczony HERBATA :o :)))
Daje malemu ciasteczka (oczywiscie nie pierwsze lepsze kieruje sie skladem jak przy wyborze wiekszosci slodyczy), czekolade rowniez (w szczegolnosci z ryzem preparowanym - dostepna w Biedronce :D ), a od jakiegos czasu maly zajada sie zelkami (tymi duzymi, zeby sie nie zakrztusil) oraz juz 2x jadl loda (ma 18mcy).

Dodam jeszcze, ze jedzenie na roczek tortu przez mojego syna to bylo raczej wpychanie paluchow w taciny talerz i oblizywanie ich bo z moich obserwacji wynika, ze dzieci nawet jak probuja to nie maja potrzeby zjadania tylko smakowania.

dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam taką opinie:P annam uwierz że miałam ochotę jej tę łyżkę wsadzić żeby się wypchała ale mój D. stał mi na przeszkodzie:P oczywiście na niego w tej sprawie liczyć nie mogę bo jego mamusia twierdzi że od 4 miesiąca swoim dzieciom wszystko dawała normalnie...:|więc skoro tak mówi to znaczy że można...:| brak słów dobrze że mieszka 70 km od nas to tylko raz w miesiącu się nasłucham:D

Ta... skąd ja to znam, choć niby jeszcze teoretycznie. Kubuś ma teraz osiem miesięcy, ale... My mówimy "zostaw dziecko z babcią na tydzień- jak wróci będzie jeść schabowe"
Co do czekolady to od roku. (choć słyszałam też, że niektórzy dają od trzech lat dopiero)
No, ale z tym tortem to już naprawdę przesada.
No i jeszcze jedno- to, że to Twoje pierwsze dzieci i nie masz doświadczenia to nie jest żaden argument- to Ty jesteś matką, a nie babcia- jak coś postanowisz choćby to było najdziwniejsze to babcia może sobie co najwyżej... pogadać. To tak, jak nasze obie mamy nie mogą ścierpieć, że śpimy razem z dzieckiem, ale my tak postanowiliśmy i koniec.

Mój synek ma 14 miesiecy i nie daje mu czekolady, raz czy dwa dalam mu polizac. Im pozniej tym lepiej. Czasem daje biszkopty, herbatniki, pałeczki kukurydziane. Rzeczyswiscie moj próbuje juz wszystkiego, ale raczej wybieram tą zdrową zywność. Czekolada, szcegolnie nasączana alkoholem:P do niej nie nalezy.

jak dla mnie to każdy powinien najpierw się zapytać czy może dać dziecko to czy owo,,,Ty jesteś matką!!!
ja to mam znów na odwrót bo teściowa by wciskała w małego wszystko mówi że nie chce(ma 2 latka) a Ona i tak biega z łyżeczką za Nim!!!masakra!!! ja tam nie biegam za dzieckiem z jedzeniem!!!
chce to je nie to nie to zje potem.
a słodycze no jak to każdy dzieci też lubią mój dostał pierwszy raz czekoladę może około10m.ale małe ilości tak aby żeby wiedział jak to smakuje:)

Czekolady nie daj sie tak malym dziecio, po pierwsze dlatego bo jest silnie uczulająca a po drugie dlatego bo jest niezdrowa. Co do slodkości ja swoim dzieciom jak skonczyły 3 lata robilam jeden dzien w tygodniu np piatek slodki. Czyli sniadanie slodkie, obiad i kolacja. W miedzyczasie jakies ciasteczka czy cukierki. Oczywiście zalecam tez jak najczestsze kontrole u stomatologa juz od ukonczenia 3 lat:) A takiemu maluszkowi polecam biszkopty lub chrupki kukurydziane:)Nie zaszkodzą.Przynajmniej u mnie się sprawdziło:)A tesciową sie nie przejmuj bo one zawsze sa madrzejsze. Pozdrawiam:)