migreny to nie ale od jakiegoś czasu ból głowy.. straszny i nic mi nie pomaga. ma samo przejść po urodzeniu ;/ neurolog powiedziała mi żeby robic sobie okłady raz zimne raz ciepłe ale szczerze nic nie pomagaja.

Ja tak miałam. Nie pomagało mi nic. Miałam mega bolesne migremy, więc znalazłam się wkońcu pod kroplóką w szpitalu. Nie wiem co mi podawali, ale powoli ból ustępował.

Miałam na początku okropne bóle głowy. Nawet i trzy dni z łóżka nie wychodziłam... ale nie brałam żadnych leków. Po prostu dużo odpoczynku i byle przeżyć;)

mi też nic nie pomaga, okłady jak i apap dają ulgę tylko na chwilę

zastanawiałam się nad kupnem tych plastrów apap ale nie wiem czy to ma sens

ja kładłam sie i wstawałam z bólem głowy, nic nie pomagało i tak do 18 tygodnia.

Ja odziedziczyłam po mamie migreny, ale na początku ciąży się nasiliły. Poszłam w 4 mscu do okulisty, przepisał mi okulary i noszę je teraz do czytania i do komputera i pomaga. :)

Ja mam migrenę na "co dzień" w ciąży mi ulżyło, miałam je bardzo rzadko. No i niestety jak już był napad to tylko ciemność, świeże powietrze i spokój. Nawet chyba tabletek nie brałam z tego co kojarzę.