Wiem że powinno jeść o stałej porze, ale przez moją pracę w różnych godzinach to wszystko jest wymieszane :/ No i Mała dodatkowo zasypia jak popadnie... w sensie że ma drzemki w różnych porach. Taki u nas mały chaos :)

Od  po-pt  jest  w  przedszkolu,  a  tam  maja sztywne  godz  sniadania, lanchu i  innych  posilkow

timmy a jeśli chodzi o jedzenie w domu? bo mój mąż twierdzi że dziecko nie powinno mieć sztywno ustalonych pór na posiłek a ja znowu uważam że powinno... Tyle że nie wiem kto ma racje tak do końca ;)

u nas mała niestety je jak chce :( wiem że powinna jeść o stałych porach ale nie wiem jak u nas to zmienić ...

Dałabym tak, ale bym skłamała. Moje dziecko je w przybliżonych godzinach +/- godzina

nie bo się tak nie da że z zegarkiem w ręku dziecko będzie jadło posiłek :) je o ` stałych ` porach tak +/- 15 min max 20 min ale obiady bo zazwyczaj jest wtedy pora spaceru :)

Staramy się dawać o jednakowej porze +/- godzina. Ale znam dziewczynę, która tak się trzyma ustalonych godzin, że potrafi obudzić z drzemki bo jest np. czas na jabłko. Ja tak drastycznie nie postępuje :) Zwłaszcza, że moja Kornela spi po 20 min :)