« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
wabik

2013-09-16 19:30

|

edyt. 2013-09-16 19:36

|

Uwagi i opinie

Czy Wam też, odkąd zostałyście mamami, zmienił się światopogląd o tyle, że...

...kiedyś, kiedy mogłyście robić co Wam się tylko podobało, patrzyłyście na pełnoetatowe mamy z uczuciem, że takie życie musi być strasznie nudne i niezrozumiałe dla Was. Natomiast teraz dokładnie tak samo myślicie patrząc na swoich starych znajomych, którzy nadal żyją od imprezy do imprezy, od weekendu do weekendu itd?


Bo ja przyznam się szczerze jeszcze 3 lata temu nie wyobrażałam sobie, że można nie pójść w weekend na imprezę, że można wieczorami siedzieć w domu itp, a co dopiero siedzieć 24/7 z dzieckiem bez żadnych innych rozrywek. A teraz mam na odwrót. Ostatnio miałam wychodne i spotkałam się ze znajomymi, którzy nie mają dzieci i żyją nadal jak nastolatkowie (a jeden z kolegów ma prawie 40 lat). Niestety muszę stwierdzić, że nie do końca dobrze się czułam, bo tematy w stylu kto z kim ostatnio na imprezie, kto ostatnio miał zgon, kto ostatnio miał mega kaca i nie wstał do pracy itd średnio mnie interesowały. :)


*nie idealizuje tu absolutnie siedzenia w domu z dzieckiem przez cały czas, bo sama średnio raz dziennie mam ochotę trzasnąć drzwiami i wyjść chociaż na chwilę odsapnąć. Chodzi mi o samą zmianę myślenia. ;)


71.88%
TAK
28.12%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Jeszcze dzidzia na świat nie przyszła, ale zauważyłam od jakiegoś czasu, że irytują mnie dialogi na temat kto w weekend więcej wypił, albo kto co odwalił. A sama kiedyś byłam osobą, która lubiła się pobawić z dużą dawką alkoholu w tle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossska87

opisalas dokladnie to co czuje;)) a nawet to z tymi znajomymi;) Czasami jak spotkam sie z dziewczynami to normalnie rozmawiam i czuje sie z nimi ok ,slucham tego co mowia i czasami flaki  mi sie przekrecaja  nic nie mowie choc bym powiedziala ze ktoras zle to robi czy tamto (one zreszta mlodsze duzo ode mnie) ale jakbym cos powiedziala to pewnie zaraz byłby odwet ..a ty Goska to juz matkujesz ;)  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa

niby tak, chociaż mam już właściwie niewielu znajomych bez dzieci lub nie w ciąży :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa

jakoś tak się super złożyło, że kiedyś razem imprezowaliśmy, a teraz razem rodzimy ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

hm... nie, bo ja zawsze marzyłam o miom bobasie, a na wóe zawszę mogę iść z kumpelą (również młodą mamą)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Dopiero niedawno sobie uświadomiłam, że już nie mam o czym rozmawiać z ziomkami co nie mają dziecki. Generalnie zawsze rozmowa zaczynała się od słów "ale wczoraj się upierdoliłam" a teraz... Wpadł kolega, pytam się go jak sobie radzi, a ten do mnie, że ma zwała i żebym mu kazwy zrobiła. surprise<--- tak wyglądałam, a później tak ---> angry

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

nie bo niemam takich znajomych- nawet na studiach- chociaz wychodzilo sie wtedy dosc czesto... wiekszosc znajomych juz ma rodziny i sie spotykamy od czasu do czasu, Nie przeszkadza mi to ze niechodze na imprezy,. ale lubie gdziesz wyjsc, ogolenie nie lubie siedziec duzo w domu. i to bardziej mi przeszkadza(np ze ciezkop wyjsc na spacer)czekamy az malutki podrosnie i napewno bedziemy znim wszedzie wychodzic :)))

Twój komentarz