Ja zawsze chciałam rodzić naturalnie, od początku wiedziałam że tak będzie. I na szczęście tak też mi się udało urodzić :)

nie bardzo wiem, co zaznaczyć :) bardzo chciałam rodzić siłami natury, niestety w trakcie porodu wysoko skoczyło mi ciśnienie, a że leki nie działały, musieli zrobic cc :(

tzn byl przez cc, a reszte w komentarzu

takowy planuje ale jak narazie mały mnie kopie po pęcherzu niewiadomo co się wydarzy do tego czasu..

pod koniec ciazy dowiedzialam sie, ze byc moze bedzie cc. ale najpierw kazali probowa naturalnie. w szpitalu powiedzili ze mam rodzic silami natury a po wielu godzinach na oxy i przy pelnym rozwarciu i tak skonczylo sie cc bo Mlody byl za duzy;)

chciałam rodzić sn i tak tez urodziłam :) bałam się że mogę mieć cesarkę 

Od samego początku chciałam cc i na całe szczęście lekarz sam mi to zaproponował bo waga z Usg wskazywała że córka będzie duża i tak też było bo urodzila się z waga 4300 i 60 cm. Na całe szczęście ze miałam planowane cc bo z porodu sn i tak nic by nie wyszło a mogłoby sie skończyć nawet tragicznie bo jeszcze w dniu porodu usg wskazywało ułożenie glowkowe, natomiast podczas cc okazało się że córka zmieniła pozycję i dodatkowo owinela sie pepowina,dwoch lekarzy ja wyjmowalo bo jeden nie mógł dac rady. Tak więc dziękuję Bogu ze nie trafiłam na jakiegoś kretyna który kazalby mi próbować rodzic sn. Jak zdecyduje sie na kolejne dziecko to tylko cc.