no nie wiem kształt jest anatomiczny problem w tym, że ona go wypluwa bo z niego nic nie leci :) takie mam wrażenie przynajmniej

Jak karmiłąm piersią to ciągnął ale niechętnie. Tylko dzięki smoczkowi nauczył się w ogóle ssać w peirwszych dobach swojego życia.. 

Mieliśmy LOVI.

Tak, ale do usypiania ciągnie a tak to przeważnie wypluwa. 

Moja ma to samo jak wkladam jej smoczek to orientuje sie ze z niego nic nie leci, krzywi sie i wypluwa. Syn polubil juz w szpitalu mimo karmienia piersia:-)

U mnie było tak samo i właśnie kauczukowy pomógł ale bardzo późno

bo około 2,5miesiaca miała jak się przyzwyczaila a dawałam na siłe zeby próbowała ssac i kształt smoczka anatomiczny (kręciłam jej w buzce zeby zassała i jakoś dało rade:)

mojemu dopiero trzeci smoczek podpasowal - tez mialam nie za ciekawie bo ciagle chcial ssac ale jakos zalapal smoczka :)

Mój też nie chce a ma aż 2 inne :)