My idąc na spacer bierzemy wózek i Hrabina siedzi w nim. Czasem w parku ją wyciągam żby sobie pochodziła ale tak to u nas spacer = wózek ;D

mój jak tylko zaczął chodzić to mi ucieka;/
i do dziś to robi;/
nic nie słucha się:(
chętnie się też dowiem ciekawych rzeczy na ten temat:)

ja mam las (10min.) od domu to tam jedziemy wózkiem i w lasku biega no ale tam też auta jeżdża;/ raz posłucha a za innym razem nie:(

U nas wózek.. hmm mały ucieka przed nim jak przed ogniem... a jak juz udaje mi sie go wsadzic do wózka to ma tyle sposobów na wyjscie z niego..

My nauczylismy babla, ze moze latac gdzie chce, ale na komende STOP staje i czeka, przed kazdym przejsciem stajemy i rozgladamy sie dla niego to taka zabawa a przy okazji uczy sie

no ten sposob tez znam a ostatnio słyszalam jak super niania mowila ze swoje dziecko nauczyla w ten sposob ze zamiast go gonic to mu uciekala jak tylko on zaczynal uciekac:) ponoc dziala

U nas nie zadziała.....juz to próbowałam nie chce słuchać.... Chyba będę musiała przeczekać ten okres tylko Jak on długo będzie trwał?

U nas nie zadziała.....juz to próbowałam nie chce słuchać.... Chyba będę musiała przeczekać ten okres tylko Jak on długo będzie trwał?

U nas tez mały nigdy ale to nigdy nie chodził za reke od razu wyrywał sie i długa w drugą strone. Nawet sie nie oglądał za siebie... Było tak ze szlam w wozkiem młodego wyjmowalam po jakims czasie i jesli uciekał brałam go spowrotem do wózka rzucał sie krzyczał płakał ja mu mówiłam ze to dlatego ze ucieka. I sie nauczył wkońcu, co prawda za ręke do dzis nie chodzi ale jak mowie chodz albo zostaw, to sie słucha:). A w Twojej sytuacji przed wyjściem ustal z nim, że jeśli bedzie gdzieczny to cos dostanie albo gdzies z toba pójdzie, jeśli grzeczy nie bedzie wracacie od razu do domu i nagrody nie ma.