Córka mówiła tata, mama, baba i da ( daj), a synek mówił mama, tata, baba, dada, mniam, da, ja, nie i na Lenkę ana :) po czym Lenusia dopasowała sobie do imienia Ania i każe tak na siebie mówić :D

Ach no tak zapomniałabym moj też mówi "mniam!" :-D on w ogóle uwielbia jesc :D

"am  am" na jedzenie, anana na banana, mama, tata, bam, jak coś spadło oraz wyrazy  dźwiękonaśladowcze coś określające zawsze te same : "hu hu" na psa, 'mu" na krowę, i inne dźwięki na inne zwierzaki (koń, owca, małpa) ;) no, ale to w sumie nie jest mowa ;)