moja ma stwierdzoną zaraz po porodzie wadę serca, na 6 pediatrów badających ją codziennie w spzitalu tylko jeden usłyszał szmer i się potwierdziło. Pani kardiolog dziecięca twierdziła że większość dzieci to ma ale nie jest to wykrywane i albo smao się zamyka albo np w wieku 7 lat wychodzi że to wada wrodzona. bylismy na wizycie kontrolnej i dziura nadal jest choć się ne powieksza mimo czasu i wzrostu wagi na kolejnej wizycie jesli będzie nadal to podadzą leki. moje pytanie brzmi jak było u Waszych dzieci? czy się sama zamkneła czy wymagało to leczenia? jak wyglądało leczenie?