A ja nie uważam tego za niezdarność u dzieci...dzieci w ten sposób poznają świąt,one nie wiedzą że np noga od stołu jest niebezpieczna gdy się w nią wleci itp...oglądałam kiedyś program gdzie zrobili przezroczystą podłogę nad przepaścią i dorośli mieli obawy przed wejściem na nią a dzieci (raczkujące)ani przez chwilę się nie zamachały poszły przed siebie....dzieci już takie są w ten sposób poznają świąt...my tylko musi zapewnić im dobre do tego warunki ale też uważam że nie ma co przesadzać w drugą stronę...

Oj tak, moja też 10 msc i nie ma dnia bez guza

Ditka jak czytam to co piszesz o swojej coreczce to jest identycznie jak u nas z Nikodemem hehe tak był okropna niezdara i jest do tej pory ;) ma dwa lata. Guzy, siniaki i ci tylko, byle potknięcie to wielki płacz

To jest normalne,mój ma 22 miesiące i nie ma dnia żeby coś sobie nie zrobił :D