« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
muffka
muffka

2013-08-01 11:29

|

Niemowlęta

Czy Wasze półroczniaki też są takie niespokojne na spacerach?

Moja będzie miała niedługo pół roczku.
Wyjść z nią na spacer to UDRĘKA!
Wścieka się, złości, denerwuje....Często spacer kończy się na rękach ;/
i jak tu z dzieciakiem być na dworze te 2 godziny....ehhh Wytrzymać na tyłku nie może...
Gondola poszła w odstawkę (cuda się tam działy!) za to na spacerówkę jeszcze chyba za wcześnie - Mała nie siedzi...ehhh już nie wiem co robić żeby jakoś Małą na te spacery zabierać...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psikusekxxx

NO my tego poblemu nie mamy na szczęście , od czasu aż przesiedliśmy się do spaerówki co musiało nastąpić w wieku 3,5 m :) OD tamtej pory spacerki to przyjemność dla nas. Uwielbia siedzieć i się się rozglądać, leżeć nie chce w ogóle, no chyba że uśnie :D moj w wieku 3,5 m nie sieddzil, ale lekko mu podniosłam siedzisko i jest super.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
netula

mam ten sam problem, nasze spacery wyglądają tak, że siadam z nim na ławce przed blokiem, albo nosze na rękach pchając wózek, wtedy jest ok, bo widzi wszystko. Kiedyś, jak tylko widziałam, że chce mu się spać, to bach w wózek, na podwórko i kimał długo, teraz wierci się, próbuje podnosić, bo chyba za mało widzi, a o zaśnięciu to już mowy nie ma. Próbowaliśmy już spacerówki, tak bardziej na leżąco, ale jakoś za mały jeszcze do niej jest i chyba tak się trzeba przemęczyć, aż zaczną dzieciaczki same siedzieć:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa

my się przesiedliśmy na spacerówkę w wieku 4,5 miesiąca. Jeździł po prostu w pozycji leżącej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

U nas był problem jak gondolą jeździłyśmy bo do siadu ją ciągłą to spacerówką na półleżącą ją prowadzałam a teraz to już się nie da bo siedzi i chce siedzieć :) za to jak idę to krzyczy do wszystkich i zwraca uwagę na siebie