Marysia  mozliwe,  ze  wszystko jeszcze  przede mna...

u mnie starszy syn miał 4 lata i 4mies jak pojawił się nowy członek naszej rodzinki.Pierwszego dnia syn udawał,że jest dzidzusiem wzioł drugi smoczek do buzi wskoczył do nosidełka (od gądolki) nie ważne że sporo wystawał i udawł dzidze a jak karmiłam małego piersią to też chciał cycusia hehe dopiero mu wytłumaczyłam, że jest za duży i ma ząbki dlatego nie moge mu dać, ale jak był malutk to, też jadł to dał sobie spokój a na drugi dzień chodził i cały czas piszczał i krzyczał nad małym(ale tylko ten jeden dzień) a jeszcze po paru dnach coś chciał odemnie ale ja niemogłam się ruszyć bo akurat karmiłam małego i powiedziałam,że przyjde jak mały skończy jeść to przyszedł do mnie i mówi "MAMO A PRZEMUŚ NIE MOŻE WEJŚĆ Z POWROTEM DO TWOJEGO BRZUSZKA?" ale się uśmiałam tak fajnie to brzmiało a ja mu odpowiedziałam "czy ty weszłeś z powrotem do brzuszka on na to nie ja mówie no i przemuś nie może" . Teraz mineło prawie 7 mies czasem próbuje dokuczyć czasem małemu a mały jest nim zachwycony jak się zbliża do niego to aż piszczy i go łapie wyobrażam już sobie jak malutki biega za starszym bratem a starszy przed nim ucieka krzycząc mamo zabierz Przemusi" heheh

Mój syn chciał mieć brata lub siostrę (stawiał na brata ;P) więc nie było żadnej zazdrości. Z tym, że między nimi jest 7 lat różnicy.... Fajnie, że u Ciebie tak to wygląda :) Oby tak zostało :)