« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna
thekuloodporna

2013-04-25 17:04

|

Moda i Uroda

Czy Wy też tak macie?

Zanim zaszłam w ciąże moja waga dochodziła do prawie 90kg przy 167cm. Udało mi się dojść do 60kg co nie było dość łatwe. Teraz jak patrze, że nie mieszcze się w kolejne ciuchy i przybywa kilogramów to aż zdarza mi się płakać. Nie zrozumcie mnie źle, kocham maluszka i ciesze się z bycia mamą mam czasem tylko wrażenie, że 'zniszcze' sobie ciało tak wcześnie...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Miałam tak i mam nadal :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Doskonale Cię rozumiem. Ja miałam super sylwetkę przed ciążą na którą długo i cięzko pracowałam ( bo wcześniej niestety tez nie byłam idealna). teraz pomimo tego ze kocham dzidzi całym sercem to nie mogę znieść mysli ze zniszy mi się ciało. Ale pocieszam sięz drugiej strony myślą, ze skoro raz udało mi się dojśc do idealnej figury, to drugi raz tez mi się uda :) Tylko ciężka praca !

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna

Doskonale Cię rozumiem. Ja miałam super sylwetkę przed ciążą na którą długo i cięzko pracowałam ( bo wcześniej niestety tez nie byłam idealna). teraz pomimo tego ze kocham dzidzi całym sercem to nie mogę znieść mysli ze zniszy mi się ciało. Ale pocieszam sięz drugiej strony myślą, ze skoro raz udało mi się dojśc do idealnej figury, to drugi raz tez mi się uda :) Tylko ciężka praca !
Mi tam kilogramy nie straszne ale rozstępów się boję... Jeszcze jakichś wielkich nie mam ale na udach mi się pogłębiają...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milionbzdur

Ja przed ciążą też idealna nie byłam. Widzę jak tyję, jak robią mi się rozstępy... Żal mi, że już nigdy nie będę taka jędrna i gładka jak moje koleżanki. Ale jakoś niespecjalnie się tym teraz przejmuje. Najważniejsze, żeby Mały zdrowo rósł. Obiecuję sobie, że po ciąży się za siebie wezmę... Cóż, taka nasza cena za bycie mamą :) Ale doskonale Cię rozumiem.