« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
anulka17

2014-01-04 15:10

|

Pozostałe

Czy Wy tez tak macie ? albo to ja juz jestem jakas dziwna...

Moj K. Nie pracuje wiec mamy siebie 24/7 ..
I tak juz trzeci miesiac idzie. W weekendy zawsze razem gdzies sobie wychodzilismy albo siedzielismy razem w domu.. Wszedzie "Razem" do rodzicow do znajomych itd.. No ze 3 razy sie zdarzylo ze pojechal sobie do znajomych beze mnie i dzisiaj tez pojechal no bo sie zgodzilam bo co mam mu zabronic ? Ale tak naprawde w srodku az mnie skreca jak on gdzies do kogos wychodzi.. I nie chodzi tu o mnie ze ja w domu zostalam bo ja wlasnie nigdzie jechac nie chcialam.. Jakos mnie to tak boli, moze z przyzwyczajenia ze wszexzie razem ? Albo hormony ? Albo tak poprostu tak kobiety maja ? Czy to ja jestem taka dziwna czy wy tez tak macie ?

TAK - TEZ TAK MAM

NIE - NIE MAM TAK

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

Kurde nie zaznaczylam na sonde :'( :-/ im sorry... :-/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Są dni że mam to w dupie, i są takie że płakać mi się chce że ja siedzę w domu a ten dupek się szlaja. A szlaja się codziennie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godi21

NIE ;) Od czerwca jesteśmy ze sobą 27/7 i czasami brakuje mi "mojej samotni". Czasami jak sam gdzies pojedzie to nawet nie zdarze się zacząć rozkoszować chwila dla siebie a mój maz już jest w domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

anulka to nie hormony, to przyzwyczajenie... ja też tak mam, a co najgorsze to jak on siedzi w domu a ja wychodze to jest ok. ale jak ma byc odwrotnie to masakraaa :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

anulka to nie hormony, to przyzwyczajenie... ja też tak mam, a co najgorsze to jak on siedzi w domu a ja wychodze to jest ok. ale jak ma byc odwrotnie to masakraaa :(
Wlasnie ja tez tak mam jak ja wychodze to wlasnie ze mna wszystko ok ale wtedy on jest taki poddenerwowany ... I na odwrot.. Ehhh :-(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

Nie mam tak. Moj czasem sobie idzie gdzies beze mnie wieczorem, czesto tez na rower. nie przeszkadza mi to i mnie nie skreca ;)no i pracuje a ja w domu z dzieckiem, wiec mamy dla siebie wieczory i ranki ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fioletoweorgany

Też tak mam, a to dlatego bo ja jestem w ciąży i nie mogę sobie na tyle pozwalać co on i to drażni ;p