« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelina0205
ewelina0205

2012-07-26 13:28

|

Pozostałe

Czy Wy też tak uważacie?

Czy też uważacie, że "macierzyństwo to nie bajka"?
http://dziecko.onet.pl/76715,6,10,macierzynstwo_to_nie_bajka,1,artykul.html
Wiem, że wychowanie dzieci to ciężka praca, ale mamy teraz dużo ułatwień, takich jak pieluchy jednorazowe, obiadki w słoiczkach (ja gotuję sama)...
Mam 22 lata i dwoje dzieci, a czas dla siebie mam dopiero wieczorem kiedy moje pociechy idą spać, nikt mi nie pomaga, mąż pracuje całe dnie... mimo to kocham być mamą. A jak to jest u Was? Tylko proszę o szczere odpowiedzi:)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelina0205
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Macierzyństwo mimo swoich wielu uroków ma też jedną dość ciemną stronę- wymaga wyrzeczeń. Są kobiety, którym to nie przeszkadza, a są takie, które czują się ograniczone i często też niespełnione. ja np. ma bardzo silną potrzebę niezależności, jestem takim kotem, który chodzi swoimi ścieżkami. Kiedy urodził się mój syn, moja niezależność została dość poważnie zaburzona. I to mi chyba niezbyt odpowiada w macierzyństwie. I dlatego czasami czuję się nim przytłoczona. Chociaż mogę z pełną stanowczością powiedzieć, że lubię być mamą, nawet bardzo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

macierzynstwo to i bajka i horror i science fiction w jednym..ja tez kocham byc mama ale tak jak kolezanka czasami mam dzieci zwyczajnie dosyc i to normalne ...tak samo jak nie wyobrazam sobie zycia bez nich..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Szczeze?To macierzynstwo...jest najwspanialszym okresem w moim zyciu,bardzo wyczekanym,bo dlugo sie staralismy o dziecko,wiedzialam juz dawno ze to moje malenstwo bede kochac najbardziej na swiecie,nie moglabym byc bardziej szczesliwsza.Ciaza tez byla przyjemna ,po urodzeniu dziecka przekonalam sie ze jest ciezko-nie sadzilam ze tak wiele nie wiem,myslalam ze jestem przygotowana ,bo wiedzialam o tych nocach nie przespanych o problemach z karmieniem,ale przezyc na wlasnej skorze juz ciezej jak tylko sluchac-czy czytac.Bylo ciezko bardzo ale nawet przez moment nie pomyslalam jak moja kolezanka''ze gdybym wiedziala jak to jest,to bym sie zastanowila dwa razy''Macierzynstwo to nie bajka ale bycie MAMA dla swojego dziecka juz tak

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Ale bzdetny ten artykul.

\"Macierzynstwo wymaga wyrzeczen\" i tak i nie, bo kazda z nas prowadzila inny tryb zycia przed tym nim zostala mama, a po za tym samo okreslenie wyrzeczenia sie brzmi pewnie wielu kobita zupelnie inaczej, przeciez sa aspekty zycia, ktore mozna polaczyc z macierzynstwem.
Kazda z nas takze miala nieco inne wyobrazenia na ten temat , u mnie jest znacznie lepiej niz mi sie to widzialo ;).

Czytałamsporo lat temu artykuł w babskim dodatku do Wyborczej lub dziennika, był to felieton Agnieszki Chylińskiej o jej początkach bycia matką, waliła w nim wprost : " dlaczego do jasnej cholery nikt mi nie powiedziała ze ta mala bestia bez zebow jednak gryzie, dlaczego nie wiedzialam ze ten placz moze tak niesamowicie zwalać z nóg , dlaczego nie wiedzialam ze ten mały potworek bedzie chcial jesc dosłownie co chwilę (...) , artykuł był z humorem ale trafiał w te przyziemne incydenty ktore spotykaja kazda lub wiekszosc matek na samym poczatku po urodzeniu sie dziecka. I kiedy zostałam mamą i dostawałam po kilkanascie razy dziennie od synka w kosc po moze 5ciu latach przypomnialy mi sie slowa Chylinskiej .. Powiem wam od siebie że osobiście nigdy nie mialam na dluzsza mete stycznosci z malutkimi dziecmi i kiedy moj synuś pojawil sie na swiecie mialam mnostwo zaskokow i musialam sobie z tymjakos radzic. A macieżynstwo w mediach pokazuje piekna zadbana mame , grzeczniutkiego dzidziusia.. He ,dopiero po jakis 4 miesiacach zaczelam sie wysypiac i miec odrobinke czasu dla siebie. Ale za nic na swiecie nie żałuję że mam mego Skarbka i po tym co przeszłam wiem że dla niego jestem w stanie zrobić wszystko