« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka10
kajka10

2017-04-02 20:49

|

Edukacja i wychowanie

Czy biorac dziecku na plac zabaw zabawki do piasku....

Pozwalasz innym dzieciom sie nimi bawic? Ja nie mam z tym problemu, ale juz dwa razy sie spotkalam z tym, ze rodzic/babcia dziecka nie pozwolila ruszyc jego zabawek. Fabian zawsze ladnie sue wymienia zabawkami bo wiadomo czyjes lepsze - szczegolnie autka. Ostatnio sie klocilam z baba na pol placu, bo nie pozwolila zeby fabian razem z jej wnuczkiem bawili sie razem koparka (nie wyrywal mu jej). Powiedziala, ze zabralam dziecku za malo zabawek na dwor, a ja jej, zeby zamknela dziecko w klatce albo nie przychodzila na plac zabaw bo dzieci zawsze beda sie interesowac czyimis zabawkami.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka10

Innym razem babka do fabiana jak wzial lopatke od jej corki: zostaw, to nie twoje. Jak dla mnie dziwne zachowanie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

też mnie to strasznie drażni, na szczęście nieczęsto się zdarza. Przecież to oczywiste, że dziecko chce się pobawić inną zabawką. Jak dla mnie nie ma problemu, wręcz zachęcam Piotrka, że jak przychodzi inne dziecko, żeby się podzielił i pobawili razem. W zeszłym roku, na szybko - kilka razy zdarzyło mi się, że zapomniałam zabrać zabawek i wtedy uczyłam Piotrusia, że jak chce się pobawić to musi zapytać czy może się z kimś pobawić i, nie pamiętam - może 2 razy mu odmówiono.
Jedna tylko sytuacja utkwiła mi w pamięci, ale nie będę się rozpisywać;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

U nas na placu zababaw nie ma innych dzieci no chyba ze trafimy na przerwe w szkole ale tam idziemy tylko na zjezdzalnie bo sa wieksze niz ta na podworku ;) ale gdybysmy mieli taka sytuacje napewno nie mialabym nic przeciwko wspolnym zabawom :) nie wiem jak ktos mogl wgl tak sie zachowac ze nie pozwala sie zabawkami wymieniac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Nie spotkałam się jeszcze z takim zachowaniem jak opisujesz, raczej rodzice jeszcze mówią dzieciom ze sie maja dzielić. W niektorych piaskownicach też leży pełno bezpańskich zabawek i wszyscy sie nimi bawią.
A tak w ogole to dzici nigdy sie nie chca bawic swoimi zabawkami nawet jak wezmiesz caly worek tylko zawsze cudzymi ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karina089

Sama czasem nakłaniam Kube zeby dał dzieciom sie bawić naszymi łopatkami czy samochodzikami. na szczescie nie spotkałam sie nigdzie z takim przypadkiem jak opisujesz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

U nas w piaskownicy dzieci zawsze bawią sie wszystkim , ja sama wybieram takie zabawki do piasku czy na podwórko zeby w razie zepsucia przez inne dziecko nie bylo nieprzyjemności ze jakies dziecko zepsulo drogq zabawkę, i do piachu wysypuje sie reklamowe zabawek a na koniec zabawy zbiera swoje , dzieci bawią sie wspólnie wszystkim.Chore podejscie tym bardziej ze każdemu rodzicowi powinno zależeć zeby dziecko umialo sie dzielić, umialo zachować ladnie itd.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Jasne, że pozwalam, oczywiście w granicach rozsądku, obserwuję, żeby czegoś nie zniszczyły albo nie wyrywały sobie nawzajem na siłę. Nie ma co się kłócić z taką kobietą w sytuacji którą opisałaś, bądź co bądź to jej własność i nie ma obowiązku się tym dzielić jesli nie chce. Nie ma co sobie nerwów psuć na sprzeczki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

Dla mnie to normalne, ze dzieci bawia sie swoimi zabawkami. Nie spotkalam sie z taka sytuacja aby ktos powiedzial, aby jakies dziecko sie nie bawilo jego zabawkami. Nikola zawsze swoimi sie dzieli, i na odwrot. Ostatnio nawet szlysmy na spacer bez zabawek a wstapilysmy na plac i z jakims chlopczykiem bawila sie jego zabawkami:)