« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta71
aneta71

2013-04-04 20:38

|

Przebieg ciąży

Czy cieszycie się z tego że jesteście na L4 ?

jak zaszłam w ciąże to pierwsze o czym pomyślałam to co ja będę robić w domu..od tyg jestem na zwolnieniu bo mój brzuszek już jest spory:) Nie mogę znalezc sobie zajęcia i wcale nie cieszę się z tego że nie mogę chodzić do pracy :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

a ja się cieszę (oczywiście pomijając przyczynę, przez którą jestem na zwolnieniu). wreszcie mam czas na milion spraw, których nie miałam czasu zrobić chodząc do pracy. jest to chociażby uporządkowanie dokumentów w szafkach kończąc na rozpieszczaniu się relaksem, czytaniu książek, oglądaniu filmów...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
becia553

Na początku się cieszyłam bo czułam potrzebę dłuższego odpoczynku ale po miesiącu już miałam dość... i tak się nudzę po dziś. Na zwolnienie poszłam od 3 miesiąca a dziś zaczyna się 9. Nieraz z nudów już siedzę i ryczę...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna830716

ja jestem na l 4 od 7 tc i jestem wniebowzieta śpię jak najeta mam tyle czasu na leniuchowanie . spanie . i odwiedzanie kolezanek a one mnie SUPER

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Na początku miałam doła, czułam się "mniej wartościowa". Później mi przeszło i w gruncie rzeczy cieszę się,że jestem w domu,że mam czas dla siebie,że mogę czytać, leniuchować.
Dużo zależy od pracy, mnie moja na koniec tak wkurzała,że bez większych sentymentów poszłam na zwolnienie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga85131

Ja poszłam w 4 miesiącu i wcale nie żałuję.od tamtej pory mam czas na wszystko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milionbzdur

Ja jestem na L4 od 9 tc. I bardzo się z tego cieszę. Mam pracę w warunkach szkodliwych i nie zamierzam truć swojego Szkraba. Ani denerwować się, bo ciśnienie i tak mam już za wysokie i muszę brać leki. Pracując musiałabym chyba brać potrójną dawkę. Do roboty zawsze coś się znajdzie, wreszcie mam czas dla siebie. Nie spieszyć się z niczym, odpoczywać dużo, zadbać o siebie.

Ja wróciłam do pracy 2 tyg temu , bo do 23tc czułam się fatalnie . Mam biuro w domu , także wygodnie jest . Lubię to co robię , zarabiam na emeryturę , i ubezpieczenie mam z tego zajęcia . Mam też druga pracę , ale to sama u siebie , uwielbiam to . Ponadto mam zwierzaki hulaki w domu , dwa koty i psa , także nie ma mowy o nudzie . Jestem niezależna osoba i muszę zarabiać , daje mi to satysfakcje . Ale wiadomo jak jest w ciazy , czasem trzeba ją przelezec ..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majeczka1232

Dziewczyny ale ja Wam zazdroszczę:) Chętnie bym wróciła do tych pięknych czasów.... Ahh W sumie mnie szybko zleciało bo lipiec, sierpień, wrzesień mieliśmy mega remont i miałam mase roboty przy nim :D