Brakuje mi takich cieyych dni ale nie upalow...troche szybko przelecialo.. Ale z drugiej strony ciesze sie bo wkoncu wszystkie zaleglosci w domu nadeobie. Skonczymy remont i coraz blizej rozwoazania;)

Czy się cieszę ? Hmm, szkoda mi ładnej pogody tylko. Wakacje jakoś nie były dla mnie inne, w kółko cały to to samo.

PS. Dlatego ja myję podłogi dopiero wtedy jak już wieczorem wszyscy są w łóżkach :D

Akurat wakacje nie mają dla mnie narazie znaczenia bo synek i tak nie chodzi do przedszkola. A jeśli chodzi o lato - ze względu na ciążę, tak, ciesze się :) tzn szkoda mi trochę bo lubię te dlugie dnie i ładną pogodę, ale trochę te upały dały mi w kość :) Jesieni boje się jak ognia :D nie mam pojęcia co mnie czeka. Nastawiona jestem na wszystko - od stanów depresyjnych przez natłok obowiązków przy dwójce dzieci, po pełnię szczęścia przez ta ze ta dwójkę mam :D co będzie się okaże i chyba wole juz to mieć za sobą :)