Powiem tak, objawy są lekko dziwne :) Śmiem twierdzić, że się już tak nakręciłaś, że zaczęło Cię boleć wszystko. Skupiałaś się na każdym zbędnym detalu. Skurcze przedwczesne o niczym dobrym nie świadczą, chociaż jak jest to już 37 tydzień pewnie nie jedna Ci powie, że to skurcze przepowiadające.. a jak dochodzą do tego bóle pleców, to myślę, że już tuz tuż.:)

Jestes w 37 tygodniu wszystko jest mozliwe i w sumie mozesz rodzic w kazdej chwili...

Kochana... jezeli cokolwiek Cie martwi to do lekarza!

Zrobi Ci ktg i bedzie wiadomo, czy te skurcze to TYLKO PRZEPOWIADAJACE, czy tez juz te powazne PORODOWE...

Dbaj o siebie... Jeszcze pare dni i wejdziesz w 38. tc... a wtedy dziecko moze juz smialo przyjsc na swiat nie bedac wczesniaczkiem...

@mruu... ja tez sie niezle nakrecalam i to przy kazdej kolejnej ciazy...

Ah... i z bolesnymi bolami chodzilam od ok. 30. tc... ale to byly te przepowiadajace w moim przypadku.
Nasilaly sie przy chodzeniu, zanikaly, gdy weszlam do wanny z ciepla woda.


Wlasnie... dobry test jest ciepla kapiel.

Jezeli sa to skurcze porodowe to sie nasila...

Ale w tym czasie nie warto ich uefektywniac, prawda?

Takze lepiej, jak juz to wyzej napisalam... sprawdz to u lekarza...

:)))

Ja bym poszła do lekarza na Twoim miejscu, bo jeśli brzuch twardnieje i tak długo się to utrzymuje to to jest niepokojący objaw. A do tego ból w krzyżu :/