tak szczerze to nie wiem, ale ja miałam założone.

Proponuję Ci zdjąć je, tam są takie emocje, ja przy każdej cesarce płakałam, jak tylko usłyszałam głosik to wyłam jak bóbr, a gdy tylko pokazali mi córki to się wręcz zanosiłam ze szczęścia :)

Ja, gdybym je zdjęła to guzik bym widziała. Dopiero bym żałowała...
Rodziłam SN. Nic się nie stało, mimo parcia. Dopytaj swojego lekarza na wizycie, będziesz miała pewność.

Ja miałam założone i nic się nie działo mimo łez ;) A przynajmniej widziałam moją córeczkę jak się urodziła :)))

Mnie kazali zdjąć. Ale miałam na sali okulary i w trakcie zabiegu, jak już mogli, to mi je założyli :)