Ja mam kolczyk w nosie. Nie ma opcji, żeby zdjąć, nikt mnie też o to nie prosił. Miałam poza tym obrączkę. Tylko tyle, bo zazwyczaj tyle mam :) Niczego nie zdejmowałam, ani położna, ani lekarz nie prosili. Nic mi w trakcie porodu nie przeszkadzało, bo niby dlaczego. Myślę więc, że spokojnie możesz mieć biżuterię.

każdy tam gada co innego to człowiek juz nie wie  co prawda a co nie :) zresztą będe rodziła pierwszy raz więc nie wiedziałam,,, słyszałam że kiiedys kazali sciągać bizuterię... ja również wszytko mogę sciągnąć owszem ale kurcze nie mojego kolczyka bo potem nanie włoże a tyle lat go mam a obrączki i innych pierscio9nków juz od kilku miesięcy nie nosze bo moje palce wyglądaja jak SERDELKI :) takie popuchnięte

ja mam kolczyk w jezyku i jak rodzilam syna nic nie mowili o sciagnieciu..a niby w czym ma im to przeszkadzac..a za to moja kolezanka mowila ze musiala sciagnac..zalezy od lekarzy

No właśnie też tego nie rozumiem , dlatego napisałam ;-)

W szpitalu się dowiesz- lepiej nie mieć żadnych pierścionków, bo w czasie porodu mogą puchnąć palce. ani żadnych łańcuszków na szyi, ani długich kolczyków. kwestia bezpieczeństwa;)

mojej koleżance tez kazali wyjąć kolczyk z języka, ja kolczyków nie będę wyjmować. Przecież  nie noszę długich ani wielkich kół czy coś takiego...

o bizuterii nie slyszalam tylko o malowanych paznokciach , ze nie wolno .

o kurde a o pamalowanych paznokciach naprawde nie słyszałam , ale co to komu przeszkadza ? nie rozumiem heh  pierscionków chwilowo nie nosze bo sie nie mieszzca, :) łancuszków ani kolczyków specjalnie na poród przeciez nie założe hehe:-) ;-) ale ten jeden kolczyk malutki :) co mam go w wardze od kilku lat zostawie na ostatnia chwilę:) niech no komu zawadzi on :):)

paznokcie nie mogą być pomalowane tylko u dłoni- u nóg możesz sobie zrobić picasso- chodzi o to , że jesli z jakiś przyczyn musiałabyś być np operowana i poddana narkozie, wówczas płytka paznokcia jest wczesnym wskaźnikiem , że co się dzieje z ciśnieniem. Podobno zwracają na to uwagę.

Mi sie położna przysrała na długie paznokcie ze nie moge takich miec jak sie dziecko urodzi no obciełam w szpitalu. Pierscionek mialam ale nic nie mowili.