« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23
kajka23

2013-04-20 14:50

|

Pozostałe

Czy dziecko moze przebywac w pomieszczeniu w ktorym sa palone papierosy?

Czy fakt ze jeden z domownikow pali w salonie , kuchni i lazience oznacza ze nie powinnam przebywac tam z dzieckiem ? Czy pomieszczenia w ktorych byly palone papierosy po wywietrzeniu pozostaja szkodliwe ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo

szkodliwosc jakas jest.ja pale w kuchni,za zamknietymi drzwami,wietrze i wracam do dziecka. najlepiej zeby palacz jarał w jednym miejscu, a teraz jak jest w miare ciepło, to niech wyjdzie na balkon,czy chociaz na klatke

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia5147

Ja bym w ogole zrezygnowala z palenia w domu.Ewentualnie wybrala tylko jedno pomieszczenie do palenia w ktorym dziecko najmniej przebywa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

nie ni epowinno , dym papierosowy wnika w firany ,w meble , dywany itd. nie wywietrzysz tego ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miliaer

U nas sie pali na klatce schodowej ewentualnie w kibelku przy otwartym oknie

U mnie nikt nie ma prawa palić w domu , przecież dom cały cuchnie , blee . Jedynie pal na zewnątrz , potem szoruj i płucz jame ustną , i do tego guma mietowa , żeby mały tego nie czuł , ale i tak będzie bo dym czuć też z nosa .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

U mnie nikt nie ma prawa palić w domu , przecież dom cały cuchnie , blee . Jedynie pal na zewnątrz , potem szoruj i płucz jame ustną , i do tego guma mietowa , żeby mały tego nie czuł , ale i tak będzie bo dym czuć też z nosa .
NIGDZIE NIE NAPISALAM ZE TO JA PALE ... ALE POPIERAM TWOJA WYPOWIEDZ. MOJ PROBLEM POLEGA NA TYM ZE TO TESCIOWA PALI JAK STARA LOKOMOTYWA, ZADNE PROSBY I ZWRACANIE UWAGI NIE POMAGAJA WIEC JUZ NIE WIEM JAK NA NIA WPLYNAC ... JEDYNIE CHYBA SIE WYPROWADZIC NIESTETY MOJ NIE CHCE BO SZARPIE SIE Z MATKA O MIESZKANIE PO OJCU ALE TO SKOMPLIKOWANA SYTUACJA. POPROSTU CHCE MI SIE RYCZEC .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Ja tam wyganiałam wszystkich jak byłam w ciąży i wyganiam teraz :)