ja tez takl mam tagedia szczegolnie w te upaly :( podejrzewam ze dziekcu niepowinno byc nic, poniewaz moment i ten oddech sie zalapie

Ja lapie sie na tym, ze zapominam oddychac, ale nie przesadzajmy-nic sie dziecku nie stanie.

mnie tez czesto "zatyka" ale podobno ma na to wplyw nasze malenstwo ze cos tam nam uciska i dlatego brak nam tchu

A pewnie jak sie denerwujesz to jest jeszcze gorzej bo odech staje sie płytszy tak wiec spokojnie;). Ja mieszkam na 2 pietrze jak dochodze do mieszkania to wogole ledwo dycham:P.

biedactwa :) dopuki wy sie nie udusicie to dzidzi napewno nic nie bedzie. buziaki

Też tak miałam m.in. kiedy leżałam w szpitalu. Co chwila miałam robione KTG i USG i nic złego nie wychodziło, czyli podejrzewam, że dziecko dotkliwie tego nie odczuwa.

ja na bezdech w ciązy cierpiałam od maja do porodu. maialam 2-3 ataki dziennie.kiedys jak byłam w kinie w 8mies.to mnie złapał:) juz chcieli po karetke dzwonić. kazdy prawie atak trwal z 15 minut. do konca zycia tego okropnego uczucia nie zapomne a synek urodził sie zdrowiutki,bez żadnych problemów z oddychanie.

Podobno większosc kobiet w ciąży ma takie objawy ja także niestety,ale odkąd się nadmiernie nie spieszę lub nie zestresuję to nia ma problemu. I ja nie wiem czy tak szybko można odzyskac normalny pełny wdech jak ja to okreslę,mi to zajmuje ok.10min. A tak mogę wdychac małą ilosc powietrza ;/