« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia
calia

2012-10-30 10:06

|

edyt. 2012-10-30 10:08

|

Edukacja i wychowanie

Czy jakbyście miały problem z...

wychowaniem waszego dziecka,niedawały sobie rady z jego nieposłuszeństwem i brakiem szacunku do Twojej osoby,to czy zgłosiłybyście sie o pomoc do jakiejś instytucji,psychologa,pani Zawadzkiej czy cos podobnego.Czy dzwigałybyście dalej spokojnie ten "krzyż pański" i czekały z bólem serca na lepsze czasy.

Tak-szukałabym pomocy
Nie-zostaje z tym problemem w domu.


84.85%
TAK
15.15%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
syja14125

skorzystalabym jesli ani ja ani moj parter nie dawalibysmy juz rady.... zawsze ktos moze udzielic ci cennych porad a czemu nie skorzystac skoro mogloby sie poprawic ... ale kazdy ma swoje zdanie:)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78

Szkoda męczyć i siebie i dziecko (nawet jak jest niegrzeczne do granic możliwości i robi, co chce, to jemu też w nieustannych kłótniach nie jest lekko), psychologowi łatwiej spojrzeć z boku i pomóc rozwiązać konflikt, znaleźć przyczynę. Nie ma się co zastanawiać :)

trzeba szukać pomocy,  dzięki pani pedagog i psycholog udało nam się zamienić Kubę i Macieja w aniołki:P no prawie:D ciężka praca to sukces w przypadku dzieci z wadami jak moje:)ADHD- dwóch synów-dwa różne bieguny choroby- dwie metody pracy- dwa wspaniałe sukcesy:) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia

Agra,miło sie to czyta!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Taa siedzieć w domu, dostawać po buzi i wychowywać kryminalistę czy innego degenerucha? Po to są psycholodzy , pedagodzy żeby nam pomóc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

Moje dziecko ma dopiero 3 lata i od 1,5 roku bunt dwulatka. To niby normalne, ale dmuchajac na zimne, gdy tylko pojawiła się okazja, zapisałam sie na warsztaty dla rodziców, na których dowiedziałam się dużo ważnych rzeczy, których o swoim dziecku nie wiedzialam. Teraz tylko zastosować to w praktyce...

Twój komentarz