Siara przygotowuje piersi do karmienia,aczkolwiek nie wplywa ona na ilosc pokarmu po porodzie gdyz sa kobiety, ktorem siary nie maja badz maja jej malusko, a po porodzie maja nawal pokarmu, sa tez takie, ktore maja siare,a po porodzie maja zbyt malo pokarmu.Roznie to bywa :)
Mi siara towarzyszyla od okolo 5mca,do samego konca i to w mega duzej ilosci, w pokarm zamienila sie bardzo szybciutko bo maly najdl swoj brzuszek juz w godzine po porodzie, karmie do dzis (11mcy) i nadal mam bardzo duzo pokarmu,ale nie wydaje mi sie,zeby to byla zasluga siary :)

Mam identycznie :) Pojedyncze kropelki na białej bieliźnie i to też niecodziennie...Jak przycisnę pierś (z ciekawości) to nic nie leci,ale kropelki się pojawiają w którymś momencie ;)

Będziesz miała do końca ciąży, na pewno:) ale nie wiem czy będzie Ci podciekała już cały czas. Mi nic nie wyciekło ani razu, tylko po uciśnięciu brodawki widzę, że mam siarę. Pewnie Ci się dzidzia śniła dlatego mleczko zaczęło lecieć:)

No a ja zauważyłam to wczoraj,kupiłam sobie wkładki laktacyjne,w dzień zakładam,a na noc nie założyłam i jednak dzisiejszej nocy też miałam plamki na koszuli.

nie pamiętam czy mi się śniła czy nie, ale za to kopała przez pół nocy...łobuziara:-))

Ja w ciazy nie mialam siary po porodzie mialam mleko tylko przez dzien a wieczorem juz braklo. Mleko pojawilo mi sie ponownie po 6 dniach od porodu.

U mnie siara pojawija sie w ciazy dosc wczesnie, byłam przekonana ze bede miała duzo pokarmu po urodzeniu nawet do głowy mi nie przyszło ze moze byc inaczej...Ale niestety...miałam bardzo mało pokarmu i prawie od poczatku mój mały był dokarmiany butelką:/ A jak synek miał 5 miesiecy całkiem zrezygnowałam z piersi, bo po całym dniu sciagania mleka dostawał jedyne ok 100 ml. wiec wiecej było kłopotu i placzu( bo ja sciagałam mleko nie mogłam sie zajac malutkim) niz pozytecznego:/ Wiec nie ma reguły.

Mi siara wyciekała ok 25 tygodnia w ciąży i potem nic. Nie było jej tak dużo żebym musiała wkładek używać. Dopiero po porodzie zaczęło jej wyciekać więcej.