Napewno jakas dziewczyna ci napisze cos o tym ja nie wiem,ale nie rozumiem dlaczego nie zapytalas lekarza,masz prawo nie wiedziec o czym on mowi niby sami tak naprawde powinni poswiecic czas pacjentce i wyjasnic no a ze tego zazwyczaj nie robia to same musimy sie dopytywac :/

Moja kolezanka tak miala ale urodzila zdrowa corcie :) Odklejona kosmowka jest jednym z czynnikow wplywajacych na poronienie ale czesto problem sam ustepuje. Odpoczywaj, oszczedzaj sie, bierz przepisane lekarstwa i bedzie dobrze - mysl pozytywnie :)

Odklejająca się kosmówka często może powodować krwawienia. U mnie podejrzewała jedna Pani doktor, ale okazało się co innego. Na pewno musisz bardzo uważać na siebie i się oszczędzać. A swoją drogą to nie wychodź od lekarza zanim się wszystkiego nie dowiesz, bo potem się człowiek tylko niepotrzebnie często zamartwia. Zycze duzo zdrowka|!

Kiedykolwiek nie bedzisz miala pewnosci a na drugi dzien po wizycie stwierdzisz ze zawalilas bo nie zapytalas to pamietaj ze mozesz zadzwonic do niego i on musi ci odpowiedziec,twoj lekarz ginekolog ''opiekuje ''sie toba i twoja ciaza

Ja tak miałam, przez pierwsze 3 miesiące miałam się oszczędzać najlepiej leżeć i wstawać tylko na siusiu , dostałam duphaston i l4.Potem na usg już wszystko było w porządku,mogłam już sobie chodzić normalnie i było ok.Urodziłam zdrową córeczkę o czasie bez żadnych komplikacji:)