« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
ma1

2012-01-26 20:49

|

Ginekologia

Czy jest tu jakaś mamusia z PCOS?

jakie macie objawy przy tym schorzeniu,jakie badania wskazały właśnie,że występuje to PCOS?
Z góry dziękuję za odp!!!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Tak - ja...ale udalo mi się po dluuugich staraniach zajsc w ciążę - wtedy kiedy już zwątpiłam, że to wogóle możliwe. Cuda się zdarzaja ;)))

- brak miesiączki przez nawet kilka miesięcy, bezowulacyjne cykle, jajniki zawalone maleńkimi torbielami...poza tym przytyłam i oczywiście nie moglam zajsc w ciążę...Dłuuuga historia kobiety marzącej o dziecku...ale z happy end'em ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martinka

U mnie stwierdzono PCOS jeszcze w liceum. Po odchudzaniu zaczęłam potwornie tyć. Pediatra skierował mnie do endokrynologa. Po badaniach hormonów podejrzewali u mnie przeróżne paskudztwa. Decydujące było usg i obraz jajników z wieloma malutkimi pęcherzykami. O dziecko staraliśmy się pięć lat. Brak dziecka był jednak bardziej winą lekarza, do którego początkowo chodziłam. Najpierw opowiadał, że na sto procent zostanę mamą, a gdy nie wychodziło kazał mi schudnąć, chociaż gdy poszłam na pierwszą wizytę to mówiłam, że starm się schudnąć już od dłuższego czasu na przeróżne sposoby, na co stwierdził, że ciąża mnie wyleczy. Wierzyłam, choć dziś wiem, że to bzdury, bo ciąża nie leczy tej choroby. Przy dzisiejszym stanie wiedzy medycznej jest ona nieuleczalna. Ja nauczyłam się z tym żyć. W końcu trafiłam do kliniki leczenia niepłodności. Po dobraniu odpowiednich leków w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę. W kolejną ciążę w drugim, choć później okazało się, że to puste jajo płodowe. Trzecia ciąża - lekarka zaleciła nam inseminację, udało się przy drugiej próbie. Mam dwójkę cudownych dzieci, niektórzy mogą mnie potępiać, ale gdyby trzeba było zdecydowałabym się i na in vitro. Trzeba walczyć o swoje marzenia. Nie mogę zajść w ciążę bez odpowiedniej stymulacji farmakologicznej, ale wydaje mi się, że to niewielka niedogodność. Powodzenia :)

u mnie podejrzewali,jednak nie dopuszczałam do siebie takiej myśli nawet, tak jak koleżanka wyżej napisała, kilka miesięcy bez okresu, pełno maleńkich torbieli wokół jajników i cykle bezowulacyjne(podobno). Ja po 17 miesiącach zaszłam w ciążę;)