tak jest......

Jestem w 32 tygodniu ciazy,od poczatku jestem sama moj partner wyjechal za granice zarobic na dziecko i tak jakos wszystko leglo w gruzach.Zostawil mnie bez srodkow do zycia a lekarze i lekarstwa kosztuja.Jego to nieobchodzi,najgorsze jest to ze teraz nieinteresuje sie nami a zada pelnego uczestnictwa w wychowaniu.

Niestety jest nas sporo... ja również jestem, bede samotną mamą... jest mi bardzo cięzko z tymi myslami...

ja równiez jestem samotna mamą...

slonko mój też się nie interesował jak byłam w ciazy w koncu mu powiedziałam że urodziłam i teraz też zada wychowania dziecka

No to ja tez dolaczam do grona samotncyh mam.Ojciec mojego dziecka wyjechal za granice jest tam juz od roku, oczywiscie przylatuje do polski w tym czasie sie widujemy dochodzi do zblizen...Co zrobic jak ja go kocham ale w polsce mi dobrze mam sweitna prace,rodzine,znajomych nie musze wyjezdzac...Gdy tata sie dowiedzial o ciazy ani mysli o powrocie do domu,to ja mam przyleciec do niego ale ja nie chce co robic?On jest partnerem na tel do lekarza musze chodzic sama...wszystkie przygotowania sa na mojej glowie.A on juz nie moze sie doczekac kiedy dziecko przyjdzie na swiat.Ale jak to bedzie wygladac ja tutaj a on za granica.Czuje sie samotna i to bardzo.Czarnula i lovebejbe jak wy sobie radzicie?

TAK JEST! Rozstalam sie z ojcem mojego dziecka gdy sie dowiedzialam ze mnie zdradzal! Jestem sama juz sie przyzwyczailam do tego, choc naprawde bylo i jest mi ciezko.Najgorzej gdy musze isc do lekarza na usg i widze przyszlych rodzicow jak wchodza do gabinetu a ja sama...Jak sobie radze? Jakos musze, pocieszam sie ze juz niedlugo zostane mama bede miec synka i jedyna osobe na swiecie dla ktorej warto zyc!

A i w moim przypadku "tatus" mojego dziecka wogole sie nim nie interesuje...

A ja myślę że jeszcze poznacie kogoś wartościowego, kto pokocha was i Wasze dzieciątko. A może ojcowie waszych pociech przejrzą na oczy..... Kiedyś usłyszałam jak pewna pani powiedziała o sobie że nie jest samotną matką, tylko matką samodzielną. Wy też nie jesteście same. Macie rodzinę i dzieciątko, które Was bardzo potrzebuje. Trzymajcie się cieplutko.... Buziaki dla Was i dla Waszych dzieciątek:)

Bardzo dobre stwierdzenie nie samotna mama tylko samodzielna bardzo mi sie podoba to zdanie.Bo faktycznie moze gdzies tam w srodku czuje sie bardzo samotna ale przeciez jest cos najwazniejszego na swiecie nasze dziecko to dla niego mam ochote zyc.A co do innych partnerow ja tez mam nadzieje ze pojawi sie ktos w moim zyciu kto pokocha mnie i moje dziecko!