Układamy kciuk na wnętrzu dłoni, zawijamy na nim pozostałe palce, po czym odchylamy nadgarstek z stronę łokcia. Boli? To znak ostrzegawczy, którego nie warto lekceważyć.



Rzekomy test na uzależnienie od smartfona może, ale nie musi oznaczać, że nie widzimy już świata poza tym przenośnym urządzeniem. Podobne konsekwencje może mieć używanie pada do konsoli i w zasadzie każda aktywność wymagająca intensywnego używania kciuka w jednej, nienaturalnej pozycji.



Internetowe "odkrycie" przez mądrych ludzi nazywane jest testem Einchoffa lub Finkelsteina, który służy do szybkiej diagnozy Zespołu de Quervaina, czyli choroby, której przyczyną są (za wikipedią) "sumujące się urazy i przeciążenia wymienionych wyżej ścięgien z powodu wykonywania zajęć sportowych i czynności zawodowych, w których powtarza się mocny chwyt, połączony z odwiedzeniem ręki."



Jeśli więc ten prosty test powoduje u ciebie duży ból, warto zwrócić na niego uwagę i jeśli nie będzie ustępował zwrócić się do lekarza, bo w zaawansowanym stadium choroby do wyleczenia może być konieczna operacja.