Uważam,że rodzimy się jako tabula rasa, a nasz charakter jest determinowany przez środowisko, w którym się wychowujemy oraz przez kontekst historyczny, polityczny etc, w którym przychodzi nam żyć. ;)

charakter to co innego, z tym się człowiek rodzi, może być spokojnym, może by nerwusem, itd. A wychowanie co innego. Niektórych zachowań możemy dziecko nauczyć przez wychowywanie, a niekóre już wynikają z charakteru i tego już nie jesteśmy w stanie zmienić

Ja tez jestem tego zdania, że z niektórymi się rodzi :D patrząc na mojego Kacpra to ma parę cech charakteru po mnie np. niecierpliwy, gadatliwy, i wszędzie go pełno oraz wszystko musi wiedzieć :D od urodzenia był pełen życia, źle sypiał cały czas w ruchu , a ja cały czas się zastanawiałam skąd on ma tyle energii i był bardzo towarzyski sam nie poleżał ktoś musiał być cały czas przy nim (gadać, śmiać się , zabawiać)
Kuba jest jego przeciwieństwem :D od urodzenia Aniołek śpi całe noce jak skończył 1.5 miesiąca, poleży sam zabawi się nie potrzebuje tyle uwagi co jego brat :D więc śmiało stwierdzam , że dzieci rodzą sie już z wrodzonym charakterem