Mi do tej pory nie odpadł, bynajmniej nic takiego nie zauważyłam :D

Ja nic takiego u siebie nie zauważyłam.

Mnie odpadl w dzien zaczecia sie skurczy porodowych. Urodzilam niecale dwie doby pozniej.

U mnie czop odchodzi od kilku dni..jak narazie żadnych boli porodowych... Czekam cierpliwie.

w dzień porodu z rana lało się ze mnie dużo przezroczystego śluzu, a popołudniu odeszły mi wody. takiego typowego czopa nie zauważyłam.

Tak, zauważyłam jakoś we wtorek w nocy, a w czwartek urodziłam. To była taka galareta z krwią, wypadał po trochu, bo potem drugi raz jak już byłam w szpitalu wypadła mi reszta.

Mi zaczął odchodzić dzień po terminie, w piątek. W sobotę wypadło tylko troszkę, w niedzielę reszta(chyba). W poniedziałek wywolywali mi poród więc nie wiem ile by to trwało gdyby akcja miała się sama zacząć. Wyglądał jak galaretowaty korek, nie był podbarwiony krwią, dopiero pod koniec troszkę.

mnie odpadał w większych kawałkach dwa dni przed porodem,w dniu porodu to już konkretne ilości

mi wypadł w piątek...przypominał brązowo-czerwonawą galaretkę....dwa dni później odeszły mi wody płodowe