Żebym tylko nie wykrakała :D

Nie tyle co połamane, ale miałam peknieta kość palca wiec nie wiem czy się liczy xD

A ja przez przypadek klikałam TAK,a zamierzałam NIE :) Nigdy gipsu, szyny, nic... :)

 

Obojczyk..

miałam złamane a raczej rozczepienie kości był to czwarty palec u lewej ręki czyli serdeczny 

a dokładnie dwie pierwse kości w palcu od jego zubka były odczepione od ostatniej  grrr 

7 razy połamane nadgarstki :) Mówili na mnie krucha :D ale podobno miałam takie kości, bo bardzo burzliwie mój organizm przechodził okres dojrzewania :)

Zaznaczyłam tak, ale samo z siebie nic mi się nigdy nie złamało :P Miałam przecinaną kość w nodze w szpitalu w celu wydlużenia.

Na szczescie jakos udalo mi sie do tej pory nic sobie nie zrobic :)

Ja kostkę w nodze,   2x palca u prawej ręki  i  lewą rękę złamaną z  przemieszczeniem składaną operacyjnie :(:(:(

Złamany nadgarstek z przemieszczeniem w 8msc ciąży:( Poza tym nigdy nic wiecej