« Powrót Następne pytanie »

2011-10-05 19:36

|

Przebieg ciąży

Czy któraś miała skróconą szyjkę macicy i musiała odpoczywać?Czy potem było wszystko ok,czy miałyście coś zakładane żeby szyjka już się nie skracała?

Byłam wczoraj u gina i muszę odpoczywać,mogę tylko wychodzić do toalety...martwię się czy wszystko będzie dobrze..dzidziuś rośnie i broi...proszę o szczere odpowiedzi

Odpowiedzi

Moja koleżanka tak miała. Ginekolog zabroniła jej nawet wstawania i robienia czegoś do jedzenia, wszystko szykował wcześniej mąż i zostawiał w lodówce, a ona tylko wstała, żeby sobie to przynieść. Leżała ponad 10tyg. w sumie, ale dała radę. Urodziła w 37tc, więc w sumie już prawie w terminie. Mówiła, że ciężko było jej leżeć i w kółko oglądać tv lub czytać książki, bo umierała z nudów, ale musiała przetrwać. I nic nie miała zakładane, żeby szyjka się nie skracała, co 2-3tyg miała wizyty.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ahania

Czarnulka,nie jesteś sama,ja też tak mam i tygodni podobnie.więc skoro dostałaś nakaz leżenie nie pozostaje nic innego jak się do tego zastosować.ja leżę od 14tc także jeszcze trochę poleżę.leniuchuj ile możesz najlepiej z pupą wyżej niż głową.
pozdraawiam i wytrwałości życzę

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

w 27 tygodniu miałam skróconą szyjkę macicy, zagrożenie porodu przedwczesnego; dostałam luteine dopochwowo, bodajże po 2 tygodniach byłam na kontroli i było już wszystko ok- urodziłam w 42tc i to musieli wywoływać :D
nie denerwuj się, wszystko będzie ok :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
x19magdus91x

moja kolezanka tak miala... dostala luteine.. i miala odpoczywac, a ona na studiach ostatnie kolokwia zdawala... wszystko bylo ok, urodzila dokladnie w dzien terminu ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bianeczka

Ja potwierdzam choc jeszcze nie urodzilam. Polozyli mnie w 27tyg - szyjka na 1 cm i otwarta na ponad 2 palce. No i dzis jestem juz w 36+2 dni. To prawda ze nie jest latwo ale w zasadzie szybko mija. Mi oprocz lekow nic nie zalozyli (szyjka za krotka, miekka i w ogole wg nich porod juz sie zaczal na szczescie zatrzymali) W piatek mam wizyte u lekarza a w poniedzialek skoncze 37 tydzien i oficjalnie juz bede mogla rodzic, nawet jesli to nadal troche wczesnie. Trzymaj sie i nie dawaj sie... mnie bardzo nastraszyli, spedzilam 2 tyg w szpitalu a w koncu nic zlego sie nie stalo. Wstaje do lazienki, na prysznic i siadam do jedzenia i wszystko jest ok. Z dzieckiem wg badan tez wszystko ok. Kazdy dzien to wygrana na jego korzysc. Jesli masz jeszcze jakies pytania mozesz do mnie napisac wiadomosc :) Poki co mam jeszcze sporo czasu :)

też tak miałam :) lekarski przykaz "leżeć, leżeć, leżeć i wstawac tylko do toalety, bo w przeciwnym razie kieruje do szpitala" luteina, nospa i magnez, na kolejnych wizytach "czy Pani leży? tabletki bierze?" odpowiedzi zawsze twierdzące mimo, że prawda była inna w moim przypadku, bo niestety nie da sie leżeć i odpoczywać z 1,5 rocznym dzieckiem, nie da sie nie dźwigać... na szczęście szyjka bardziej się nie skracała (mimo dźwigania, noszenia, chodzenia a nawet biegania) i zostało mi juz tylko 12 dni do terminu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martinka

Ja miałam takie zalecenia w pierwszej ciazy ok 26 tygodnia i w drugiej ok. 32. Stosowałam się, sytuacja się poprawiła i obyło się bez zakładania pessara. Musiałam dużo leżeć, co w drugiej ciazy był bardzo utrudnione, bo moja 2,5 letnia córeczka jest dość rozbrykana i wymaga duuuuużo uwagi. Dodam, że poród córki wywoływali mi przez 2 dni w 38 tc, a synek urodził się 3 dni po terminie i to też dzięki oksotycynie, bo oprócz 3 cm rozwarcia nie miałam żadnych skurczy. A Ty leż i odpoczywaj, bo każdy dzień w brzuchu mamy jest ważny i nie martw się.