Mialam je teraz zakupic. Kotopies. Wszedobylskie i trzeba dlugo uczyc. Dziewczynke wysterelizowac bo bedzie podkradala brudne sakrpety i tulila liczac na to ze powiedza mama :) a chlopczyki bez kastracji niestety znacza w domu na potege. Jesli masz nerwy i czas do uczenia i przyzwyczajania do siebie malego to dlaczego nie . Licz sie z tym , ze trzeba im duzo uwagi poswiecic na poczatku.Ja mam pierdolca na punkcie zwierzat i wiem ze teraz nie dalabym rady z fretka wolalam przygarnac malego kotka , z ktory mam troche utropy ale juz jest lepiej.

Ja miałam fretkę i uważam, że jest to najcudowniejsze zwierze pod słońcem, lepsze od psa czy kota pod wieloma względami. Przezabawne, bardzo inteligentne. Poleciłabym ją jednak tylko komuś, kto ma czas żeby poświęcić na tresurę, bo inaczej można mieć całe mieszkanie ubrudzone, kwiaty przekopane, kable poprzegryzane itp.
Zdecydowanie nie polecam fretki dla osób z małymi dziećmi - kiedyś widziałam dokument w którym fretka odgryzła małemu dziecku nos i górną wargę ! To jest drapieżnik i niestety pewne instynkty w nim zostają...