« Powrót Następne pytanie »
Konto zablokowane
ewe

2011-05-22 18:55

|

edyt. 2011-05-22 18:59

|

Poród i Połóg

Czy któraś z Was miała poród przy użyciu Vacuum?

Ja właśnie dzięki tej metodzie urodziłam małą. Czy są może mamy które rodziły podobnie? Jakie są Wasze opnie na temat tej metody. Jakie zagrożenia niesie za sobą ten rodzaj porodu? Podzielcie się.

Odpowiedzi

tak.
lekarz nie wiedział że synek będzie taki spory(4kilo270gram)
męczyłam się i po 11 godzinach jak zasypiałąm to tego uużyli.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

ja tak nie rodziłam ale moja mama urodziła tak własnie mnie. No dzieki temu zyje, wiec chyba jezeli ma to ratowac zycie to dlaczego nie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

ja tez rodziłam ale to w sumie nie pomoglo wiec jeszcze bylam nacieta i uzyli kleszczy :/ (dobrze ze mialam ZZO bo sadze ze byłby bol niesamowity!) i synek mial wielkiego siniaka po nim z jakis miesiac! ale teraz wiem ze sam by nie wyszedł wiec musieli uzyc ... w sumie nie wiem jakie moze byc tego zagrozenie wiem ze od kleszczy moze byc infekcja (ktora my meilsimy choc nie bylo powiedziane ze od tego) .. ale sadze ze jak nie ma wyjscia to trzeba :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Tak ja miałam dwa porody przez vacum,synka urodziłam po 16h męczarni w końcu pępowiną się owinął więc vacum było bardzo potrzebne,córkę też urodziłam przez vacum mimo bóli partych mała była za wysoko i trzeba była ją ściągnąć w dół.
Metoda jest niebezpieczna dla dziecka ale przy profesionalnym podejściu nie trzeba się martwić.Dzieciom urodzonym za pomocą vacum obowiązkowo trzeba wykonać usg główki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

Ja urodziłam corke za pomocą vacuum.

Miałam wywoływany poród 2 tygodnie przed terminem. Jak się później okazało wymysł lekarzy bo chcieli się mnie juz pozbyć ze szpitala bo za długo zajmowalam łóżko.
Ani mi ani małej nie chciało się jeszcze rodzić, w 12 godzinie porodu dziecko było tak umęczone że zaczęło umierac, tętno zaniknęło, usłyszalam krzyk lekarki "umiera, nie ma czasu na cesarkę, szybko, odkurzacz!". Bylam przerażona, nawet nie wiedziałam co to jest ten odkurzacz, nacieli mnie w 4 miejscach, wepchali ten klosz i wyssali małą.

Po porodzie mała miała USG główki, był mały wylew, po 2,5 m-ca na wizycie kontrolnej po wylewie nie było już śladu.

Ale dupsko bolało mnie baaaaardzo długo po tym vacuum.


A czy bezpieczne? CC pewnie bezpieczniejsze, ale czasem nie ma wyjścia i trzeba użyć vacuum, tak jak w moim przypadku.