Ja mialam usowana jedna osemke. Wszystko zalezy czy korzenie masz proste czy zakrzywione, czy bedzie trzeba przeciac kosc czy nie, czy trzeba bedzie dlutowac czy nie. Czy dziaslo trzeba ciac czy zab jest na tyle duzy ze mozna go po prostu wyrwac.

Ja mialam ciete dziaslo i dlutowana szczeke bo mam zeby z ogromnymi krzywymi korzeniami. Na koniec zalozyli mi sporo szwow. Przez pierwsze cztery dni mialam szczekoscisk, ktory w koncu minal, ale zrobil mi sie suchozebodol czy jak to sie nazywa i chodzilam na antybiotyk przez tydzien.

Mam jeszcze jedna osemke do usuniecia ale to juz mi chirurg powiedzial, ze pod narkoza bo zab nie wyszedl a uciska na siodemke,

Ogolnie osemki to straszny klopot.

miałam i teraz czeka mnie znów wyrywanie górnych, boleć nie boli ale później 2 tyg na ketonalu jechałam :(