No niestety nie zawsze ma się na to fundusze ... ;) Mieszkalam kiedyś z teściami ale wszystko było w porzadku , może dlatego że my mieszkalismy na gorze domu a oni na dole , nikt nie wchodzil sobie w drogę i kuchnia i łazienka były osobne .

Nie ja nie mieszkam z nimi oni z nami :D
Wiem wiem na jedno wychodzi..Napiszę jedno i będzie wiadomo..teściowa złota,a teściu alkoholik...I wszystko jasne...Skur*ysyn i tyle..

My mieszkamy ale mi to nie przeszkadza mamy całe piętro dla siebie

Choćby nie wiem co, nigdy z teściami nie zamieszkam! Już wystarczy, że jak zjeżdżamy do Polski na urlop to u nich siedzimy, bo ja swoje mieszkanie wynajęłam...

niestety ja ma "przyjemność" mieszkania z teściem i jeszcze szwagierką;//// okropne !! w styczniu chcemy wziąć kredyt i wypad zrobić!!

Milo, ze nie jestem sama w tej sytuacji. Mamy w planach wybudować swój wlasny dom by owego nie dzielic z teściem i przyjezdzajacym szwagrem i szwagierka (oboje z rodzinami). Ale jak na razie zawsze sa inne potrzeby. Pozdrawiam Was kobietki :)