brałam clo pół roku i nie pomogło,brałam tez puregon 2 miesiące-to jeszcze silniejszy środek stymulujący i nic, po dwóch latach lekarz przepisał mi clo w oczekiwaniu na laparoskopię i udało się za pierwszym razem, ale nigdy nie będę wiedziała, czy zawdzięczam ciążę clo czy po prostu przyszedł mój czas

Mozesz napisac do mnie na poczte jaki mieliscie problem . Bardzo Cie prosze .

Ja byłam stymulowana 2 razy i jestem w 6 tyg. ciąży. To wszystko zależy od tego jaki masz problem. O jakie za i przeciw pytasz?

U nas problem jest mojego meza ma poziom plemnikow po nizej normy tz a 30 % zdrowych plemnikow ma bardzo male sznse na naturalne zaplodnienie lekarz proponuje nam tabletki na stymulacje w poniedzialek ma nam przepisac .Szukam wszystkich mozliwych informacji na ten temat.
A tak ogolnie jesli mozna wiedziec Ty jaki mialas problem jak chcesz to na pisz na poczte

Moje dwie koleżanki były stymulowane clo,i obie zaszły w pierwszym cyklu brania,wcześniej starały się około roku,tylko że u nich problem był po ich stronie (że tak powiem:))bo mają pcos(policystyczne jajniki)powodzenia w staraniach.Sorki,Ty już jesteś w ciąży:)

Jeszcze nie jestem w ciazy tabletki mam miec przepisane w poniedzialek a zaczne brac od wtorku no zobaczymy czy cos pomoga czekamy na dzidzie bardzo dlugo

U nas przyczynna nie była zdiagnozowana. Wszystkie wyniki w zasadzie wychodziły dobre. a miałam dość nieregularne i długie cykle, a czasami nie dochodziło do owu, a mąż miał za wolne plemniki. Dopiero kolejny lekarz zwrócił na to uwagę i po rzuceniu palenia (3 miesiące) i stymulacji udało się. Sama stymulacja powoduje, że wiemy kiedy dokładnie dochodzi do owulacji. Amor, a twojemu mężowi lekarz coś zalecił na tą małą liczbę plemników? P.S. sama stymulacja to nic złego, trochę kłują jajniki, ale tak w zasadzie żadnych skutków ubocznych nie odczuwałam.

moj maz bral szczepionke na wzmocniene podnioslo mu sie 20% mial 11% a teraz ma 32 & , ale nadal nic

Głowa do góry. Jak to sobie zawsze powtarzam: "wszystko co dobre, dojrzewa powoli". Nadejdzie ta chwila ;)

ja przechodziłam ale nic z tego nie wyszło,teraz mam niestety udac sie do szpitala na hsg:( i niewiem co zrobić po tym zabiegu mam być dalej stymulowana clo;/