« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
ciekawska

2013-03-16 14:32

|

edyt. 2013-03-16 14:32

|

Uwagi i opinie

Czy ktoras z Was przeprowadzala sie z dzieciaczkami?

Czy Wasze dzieciaczki nie baly sie nowego otoczenia?

Wiem, ze z cörkä nie bedzie problemu (18 miesiecy)- jej wystarczy ze rodzice sä obok i spi jak susel.

Syn (6 misiecy) i tu wlasnie mnie zastanawia, bo mlody przywyknäl do swojego miejsca, do swojej sciany itd.

Wiadomo jego oaza spokoju od narodzin do teraz.

Obawiam sie, ze moze sie bac czy cos.

Jak to bylo u Was? Dzieciaczki normalnie zaklimatyzowaly sie w nowym otoczeniu czy musialyscie "przyzwyczajac" je jakos?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Przeprowadzaliśmy się jak mały miał niespełna 3 m-ce. Na czas przeprowadzki podrzuciłam go do mojej mamy. Po powrocie, we trójkę już do nowego mieszkania nie było problemu. Zaklimatyzował się.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

moj maly mial 8tyg jak przeprowadzalismy sie do meza do de. nie bylo najmniejszego problemu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Tomek mial 4 miesiace jak sie przeprowadzilismy , nie było żadnego problemu .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

My z Maksem, jak miał ok 6,5 m-ca i teraz niedawno, czyli ma ponad 2 latka. W obu przypadkach bardzo szybko się zaklimatyzował, a ja byłam pełna obaw i niepokoju. Niepotrzebnie :)

Zaliczyliśmy przeprowadzkę jak mała miała 6 miesięcy, nie miała żadnych problemów z aklimatyzacją (miałam wrażenie, że bardziej podoba jej się nowe mieszkanie ;)) w nocy też spała ładnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

My przeprowadzalismy się miesiac temu i córka się szybko przyzwyczaiła. Chyba nie zrobiło jej to różnicy ;)