a zastanowilas sie czy i jak bys tesknila za dzieckiem?nawet jesli chodzi o lepsze zycie?kazdy robi jak uwaza...jesli mozesz zostawic dziecko pod dobra opieka?ja chyba jeden dzien rozlaki bym nie przezyla bez moich dzieci,jak rodzilam drugie dziecko to za pierwszym tak tesknilam,dobrze ze dlugo nietrzymali w szpitalu...

ja myślę, że bym nie wyjechała. nie wyobrażam sobie stracić wszystkich najważniejszych "pierwszych razów" mojego synka. w ogóle nie wyobrażam sobie żeby nie było mnie przy nim. małe dziecko najbardziej na świecie potrzebuje mamy i nic mu tego nie zastąpi. aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że są różne sytuacje i że życie wszystko weryfikuje. dla tego piszę , że "myślę, że bym nie wyjechała". na dzień dzisiejszy nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiej sytuacji.

tak ale mi chodziło z dzieckiem nigdy bym jej tu nie zostawiła. Chyba bym się zapłakała.