ja nie mam zadnych.u nas dostanie sie do publicznego zlobka graniczy z cudem,na prywatny nas nie stac zabardzo,na nianie(1200zl)tym bardziej :/ obie babcie za granica echhh.... ale Tobie powodzenia zycze :))

akurat pieniadze to nie problem w moim przypadku , bo mieszkam w UK i tutaj panstwo zwraca do 80% za opieke , to jest zależne od zarobków .

oo a to super.mozemy przenieść się do was? :P

jak tak wyglada sprawa to na Twoim miejscu wybrała bym nianie

no tak tylko tutaj nianie nie opiekuja sie tylko jednym dzieckiem mogą miec ich nawet 6. w tym dwoje ponizej roku , ale zazwyczaj mają czworo .

ja od wrzesnia dalam mala do zlobka i jestem bardzo zadowolona

racja. niania w UK czy Irlandii zajmuje sie kilkoma dzieciakami. moja siostra miala 6 dzieci..
ja niewiem czy dalabym moje dziecko babie ktora ma na glowie jeszcze 5 innyh dzieci.

Ja też wracam w styczniu do pracy,małą zapisałam w lutym tego roku i możeeeeeeeeee dostanie się do żłobka w lutym 2011r.Na nianie mnie nie stać a na prywatny żłobek szkoda pisać,ceny wyssane z kosmosu a co do opieki to nie wiem czy lepsza jak w publicznym.

Ja wiem z doświadczenia koleżanki, że do żłobka warto zapisywać się nawet już dziś, bo są duże kolejki i jak przyjdzie pora na Ciebie możesz akurat potrzebować oddać dziecko. Moja koleżanka ma teraz 3-cią nianię dla swojego rocznego syna. Pierwsza sama odeszła, bo znalazła inną pracę (była z polecenia), druga była z ogłoszenia w internecie, starsza kobieta, dziecko cały czas płakało zostając z nią i zrobiło się ogólnie płaczliwe nawet gdy mama była już do domu. Trzecia niania też jest z internetu z ogłoszenia, po studium pedagogicznym, sama ma 3-letnie dziecko a mały koleżanki od pierwszego dnia się jej nie boi i robi mamie "papa" na odchodne. Niania na pewno ma więcej czasu dla dziecka i teoretycznie poświęca mu całą swoją uwagę, zabierze na spacer itp. W żłobku jest większa liczba dzieci, ale Twój syn być może będzie zadowolony, bo na pewno inne dzieciaki go interesują, więc chętnie by się z nimi zapoznał:) Ale w żłobku jest na "obcym terenie" więc może być mu trudniej na początku (w domu z nianią jest u siebie, więc czuje się bezpieczniej). W żłobku dochodzi też ryzyko przynoszenia różnych chorób od innych dzieciaków, więc moim zdaniem powinnaś się liczyć z tym, że raz na jakiś czas będziesz musiała iść na zwolnienie. Ale plusem na pewno jest cena żłobków państwowych - za taką kasę nie znajdziesz niani;)