ja nie, może dlatego że nie mam ślubu ;)

wspolczuje moj rozwod z orzeczeniem o winie trwal od 22 lutego 2009 roku az do listopada 2011 i byl dla mnie straszny, 23 sprawy, a z ex 0 porozumienia po prostu horror.

Mój rozwód zakończył się na 1 rozprawie która trwała 15 minut...Jeżeli nie masz za co zapłacić za sprawę to piszesz do sądu prośbę o umorzenie kosztów. Napisz do mnie na priv to więcej Tobie podpowiem ;)

Piszesz sama wniosek składasz w sądzie i tyle - o ile strony sie zgadzają, jak nie to już bym udał się do prawnika. Wiadomo, ze koszt większy, ale masz pewność, że wszystko zostanie przeprowadzone tak jak powinno. W Warszawie mecenas Budrewicz to specjalista od rozwodów, wsparcie prawnika podczas procesu naprawdę jest nieocenione.