Ja nic nie brałam poza magnezem i żelazem, ale to dopiero w 3 trymestrze. Z dzieckiem wszystko ok :)

Tak samo mialam. Tylko kwas foliowy lylalam. Pozniej mialam okropne mdlosci. Zle sie czulam po witaminach. Szczegolnie po zelazie. Zawsze mialam slabe winiki z krwi. Lykalam te witaminy tylko w lepszych dniach, ale mdlosci wracaly. Jadlam duzo ryb. Szczegolnie sledzi. Tylko po tym sie czulam dobrze a mala az tanczyla w brzuszku. Urodzila siezdrowa. Nic jej nie dolega. Caly

Caly czas sie usmiecha. Zaraz bedzie miala pol roku I czasem tylko ma lekki katarek z rana.

Do 12tyd brałam cały komplet. Później tylko tran. Kwas foliowy jest naj istotniejsze przed ciąża i na początku..A witaminy póki zdrowo się odzywasz nie musisz suplwmemtiwac.

Dodam jeszcze, ze kolo 7mc mdlosci ustapily. I zaczelam tolerowac witaminy o ile nie jadlam ich codziennie.

Nie brałam bo nie mogłam żadnych, nudności i bóle żołądka po każdych , wszystko ok z dziećmi :)

Moim zdaniem powinnaś brać jakiś preparat w którym jest żelazo, magnez, jod, kwas foliowy i DHA np omega med optima i to jest takie minimum, które wystarczy dziecku a Tobie nie powinno dawać jakiś dolegliwości. Jak nie będziesz łykac żelaza to doprowadzisz się do anemii. Słaba krew ma też wpływ na dotlenienie dziecka. Kwas foliowy też potrzebny. Dziwię się że lekarz odstawil