tracisz kupe kasy bo przechowywanie w banku komorek kosztuje krocie...
chociaz ja oddalam krew pepowinowa z tym ze nie musze za nic placic hehe

Wiem ze znajomi tez sie na to zdecydowali i z tego co slyszalam ze to jest bardzo bardzo drogie.

Ja się zdecydowałam i będę pobierać komórki macierzyste dla synka. Umowę już podpisałam i zestaw pobraniowy mam w domku.

Dokładnie, płacisz 2-3 tys za pobranie i materiały do tego potrzebne, potem coroczny abonament za przechowywanie- kolejne kilka stówek. Świetna sprawa, cudna inicjatywa, gdyby jeszcze pieprzony nfz to refundował !

Nie dowiadujesz się w szpitalu tylko w banku komórek macierzystych. w Polsce działa 3 z tego co sie orientuję. Koszt zestawu pobraniowego od 1.5 tys do ok 3 tys i później płacisz roczny abonament, który tz nie ejst mały. Bardzo pozyteczne, ale i bardzo drogie :)

Po podpisaniu umowy dostaje się zestaw pobraniowy w ciągu 7 dni trzeba zapłacić 600 zł opłatę wstępną jest to opłata obejmująca koszty manipulacyjne, koszty zestawu pobraniowego oraz pobranie krwi pępowinowej i dostarczenie jej do laboratorium. Potem po trzech tyg od pobrania trzeba zapłacić 1200 zł opłaty podstatwowej która obejmuje wykonanie badań, przetworzenie, zamrożenie krwi pępowinowej oraz złożenie w Banku Komórek Macierzrzystych plus 420zł roczny abonament z tytułu przechowywania komórek. Wszystkie płatności zależą od tego na ile lat z góry decydujemy się przechowywać komórki.