Nie szczególnie inteteresuje mnie to co modne, zawsze chodzę w tym w czym dobrze sie czuje ;)

Tak ulegam ale nie łatwo i nie zawsze, nie wszystko co modne jest w moim guście, stawiam tez na wygode. W końcu mieszkam w jednym z miast które są stolicą światowej mody.

Mam swój własny styl , który uwielbiam i jestem mu od lat wierna . Nie ulegam modzie

heh, 90% zaznaczylo "nie" a jak ide ulica to mam wrazenie ze wszystkie dziewczyny wygladaja tak samo: rurki/legginsy+ tunika/cos innego szerokiego+ szal/ chusta na szyi ....hmmmm?

agawita, ja spotykam duzo takich osob ale wiekszosc to nastolatki.. mysle ze jesli jest fajna moda(wygodna i uniwesalna ) to wiekszosc jej ulega... ale nie kupie czegos jesli mi nie pasuje badz sie nie podoba...Wczoraj obeszlam cale miasto w poszukiwaniu fajnej wygodnej bluzki ktora bylaby dobra na ciaze....Tylko jedna znalazlam ktora byla w miare.dzisiaj moja mama obeszla drugie miasyto i stwierdzila ze są same koty i sowy, krotkie z porzdu z tylu dlugie ;p